Autor |
Wiadomość |
lebron
Bywalec

Dołączył: 27 Mar 2012
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:33, 02 Kwi 2012 Temat postu: Chodzenie na smyczy |
|
|
Witam!! Mam pytanie. Czy wasze bostonki szybko nauczyły się chodzić na smyczy? Nasz Lebron do tej pory rzadko wychodził na dwór, ponieważ miał kwarantannę po szczepionkach. Teraz za cholerę nie chce iść na smyczy. Siedzi na chodniku i nie odpuszcza. Później zaczyna piszczeć jakby działa mu się krzywda, aż ludzie patrzą na mnie jak na wariatkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Inferior Silesia Canis
Stary Wyga

Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzebnica / Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:38, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
hmmmm.... a nagradzasz Go podczas wychodzenia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vainilla
Administrator

Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:17, 03 Kwi 2012 Temat postu: Re: Chodzenie na smyczy |
|
|
lebron napisał: | Witam!! Mam pytanie. Czy wasze bostonki szybko nauczyły się chodzić na smyczy? Nasz Lebron do tej pory rzadko wychodził na dwór, ponieważ miał kwarantannę po szczepionkach. Teraz za cholerę nie chce iść na smyczy. Siedzi na chodniku i nie odpuszcza. Później zaczyna piszczeć jakby działa mu się krzywda, aż ludzie patrzą na mnie jak na wariatkę  |
Taka Bostonia przypadłość. Amisia też tak miała, stała jak wryta jak tylko poczuła że ma smycz. Szła za nami tylko na luźnej ale jak ją poczuła to od razu stawała.
Wpadła nam ze skrajności w skrajność bo teraz ciągnie na smyczy...
Zaczęłam liczyć na to że sama się nauczy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agg
Dyskutant

Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:51, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Hammcio też za smyczą nie przepadał, ale daliśmy radę. Zdarzało mu się usiąść na środku i ani kroku dalej. Wówczas staraliśmy się go zachęcać, wołać, jak kawałek przeszedł nagrodzić. Po wstępnym oporze, jak dostrzegł ucierające gołąbki problemy się skończyły.
A ciągnięcie na smyczy to inna historia. U nas zależy od dnia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez agg dnia Wto 8:52, 03 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vainilla
Administrator

Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:12, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Od dnia i ilości energii. Nasza mała oprócz tego że ciągnie to się wyrywa jak zobaczy coś ciekawego. Aż się dusi... Chyba pomyślę o szeklach albo co...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inferior Silesia Canis
Stary Wyga

Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzebnica / Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:41, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja kupiłam smycze flexi... Pomogły w ciągnięciu psa i w powrocie do nogi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lebron
Bywalec

Dołączył: 27 Mar 2012
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:48, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No nagradzamy go jeśli jesteśmy na spacerze. Jak puścimy go w bezpiecznym miejscu bez smyczy to lata za nami, do innych psów nie dochodzi. Jak jest na smyczy to już koniec, siądzie i siedzi. Nie ważne jaka pogoda i ile siedzi w miejscu- nie odpuści:) Chyba, że poczuje coś to wtedy obwąchuje i biega:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inferior Silesia Canis
Stary Wyga

Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzebnica / Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:00, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
To jak już obwąchuje i biega to nagradzać proszę. Trzeba dużo cierpliwości do takiego stwora... A jak macie problem to spróbujcie iść z jakimiś znajomymi co maja psa na spacer na smyczy. Mój Paco nauczył się właśnie tak - przez naśladownictwo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lilivampire
Dyskutant

Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:13, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No ja nie wiem, czy zamiana zwykłej smyczy na flexi, gdy pies ciągnie to dobry pomysł.
Najpierw pies mimo wszystko powinien się nauczyć chodzić na normalnej smyczy, swobodnie, ale bez ciągnięcia.
Nasza trenerka ze szkolenia podpowiedziała nam, żeby zmieniać kierunek, gdy Yoko zaczyna ciągnąć. Po jakimś czasie zrozumie, że ciągnąc nie dojdzie do swojego celu drogi i powinna zacząć chodzić spokojniej.
Już są pierwsze rezultaty i Yoko ciągnie coraz rzadziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inferior Silesia Canis
Stary Wyga

Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzebnica / Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:53, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Zgodzę się z tym że trzeba zmieniać kierunek. Tylko pamiętam że to dużo roboty... A jak będziesz chciała iść z nią w jednym kierunku to po prostu się zatrzymaj i konkretnie nagrodź jak podejdzie do Ciebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lebron
Bywalec

Dołączył: 27 Mar 2012
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:44, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Wczoraj poświęciłam trochę więcej czasu Lebronowi. Wzięłam przysmaki, smycz i wyszłam na dwór Na początku było ciężko. Później już szedł coraz chętniej, choć co jakiś czas przysiadał lecz nie na długo. Nagradzałam go albo dobrym słowem i głaskaniem albo przysmakiem Dziś też byliśmy na spacerze - jest już lepiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inferior Silesia Canis
Stary Wyga

Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzebnica / Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:54, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No właśnie jak się poświęci rzeczywiście trochę czasu to i efekty są miło słyszeć (czytać)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lebron
Bywalec

Dołączył: 27 Mar 2012
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:53, 05 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Chociaż i tak jest strasznie uparty i leniwy. Jak słyszy stwierdzenie "idziemy na dwór" to ucieka spod drzwi do koszyka i nie chce iść Na spacerze ze mną przysiada, ale ja nie daję za wygraną i musi iść. Mój narzeczony nie ma tyle cierpliwości co ja i twierdzi, że Lebron nadal nie umie chodzić na smyczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nefre
Stary Wyga

Dołączył: 08 Lis 2011
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lipa/Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:57, 05 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A próbowaliście np z zabawką? Jakąś fajną, nową tylko spacerową?
Ewentualnie jeśli macie jakiś znajomych z ułożonym psem może on zachęci małego do spacerowania i warto się udać na wspólny spacer.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agg
Dyskutant

Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:07, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
lilivampire napisał: | No ja nie wiem, czy zamiana zwykłej smyczy na flexi, gdy pies ciągnie to dobry pomysł.
Najpierw pies mimo wszystko powinien się nauczyć chodzić na normalnej smyczy, swobodnie, ale bez ciągnięcia.
|
jasne. na flexi raczej się nie nauczy grzecznie chodzić.
Zabawka też daje radę, Hammu do dziś czasami wyprowadza zabawki na spacer. Mimo, że w złą pogodę nie lubi spacerować, z zabawką chyba mu raźniej i daje radę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inferior Silesia Canis
Stary Wyga

Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzebnica / Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:06, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
agg napisał: | lilivampire napisał: | No ja nie wiem, czy zamiana zwykłej smyczy na flexi, gdy pies ciągnie to dobry pomysł.
Najpierw pies mimo wszystko powinien się nauczyć chodzić na normalnej smyczy, swobodnie, ale bez ciągnięcia.
|
jasne. na flexi raczej się nie nauczy grzecznie chodzić.
 |
Moje 2 psy się nauczyły, więc nie mów że nie. Bo skoro są efekty to znaczy że można. Moje psy teraz mają komendę kiedy mogą sobie biegać na flexi gdzie chcą a przywoływane wracają i idą ładnie koło nogi. Więc się da. Tylko to już nie są szczeniaki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agg
Dyskutant

Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:30, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Inferior Silesia Canis napisał: | agg napisał: | lilivampire napisał: | No ja nie wiem, czy zamiana zwykłej smyczy na flexi, gdy pies ciągnie to dobry pomysł.
Najpierw pies mimo wszystko powinien się nauczyć chodzić na normalnej smyczy, swobodnie, ale bez ciągnięcia.
|
jasne. na flexi raczej się nie nauczy grzecznie chodzić.
 |
Moje 2 psy się nauczyły, więc nie mów że nie. Bo skoro są efekty to znaczy że można. Moje psy teraz mają komendę kiedy mogą sobie biegać na flexi gdzie chcą a przywoływane wracają i idą ładnie koło nogi. Więc się da. Tylko to już nie są szczeniaki... |
Spokojnie... Lepiej, żeby niesforny maluch najpierw przyzwyczaił się do określonej długości, zaczął chodzić na luźnej smyczy itp. A na flexi i tak się nie nabiegają. No i zaskoczenie Młodzieńca, jak zmieniliśmy smycz na flexi było bezcenne. Odszedł kilka kroków dalej niż na stałej smyczy i się oglądał czy idę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lebron
Bywalec

Dołączył: 27 Mar 2012
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:14, 08 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Kochani jest już o niebo lepiej Po każdym jedzeniu Lebron już wie, że idzie na dworek i przybiega szybko do drzwi. Nie trzeba go wołać godzinami bez skutku. Przy takiej pogodzie jaką mamy teraz za oknami na początku był zdziwiony, że jest na dworze, ale daje radę. Nie straszny mu deszcz czy śnieg. Na smyczy też już biegnie Czasem szarpnie, ale jak poczuje, że dalej nie pobiegnie to czeka grzecznie Na każdym spacerze dostaje przysmaki, gryzaki. Bierzemy zabawkę. Ogólnie jest coraz lepiej. Nawet nauczył się już prosić o wyjście na siusiu. Myśleliśmy, że po kwarantannie będzie ciężko, ale są duże postępy Jednym słowem jesteśmy bardzo dumni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agg
Dyskutant

Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:41, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Super. Gratuluję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inferior Silesia Canis
Stary Wyga

Dołączył: 31 Mar 2012
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzebnica / Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:19, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja również gratuluję jednak bostony to mądre psiaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|