Przypadkowe krycie
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4

yastii

Moim zdaniem lepiej, że hodowca powiadomił o tym, a nie załatwiał to po cichu w zkwp, sprzedal szczeniaki jako niewystawowe jakims rodzinkom i zataił sprawę... Najwazniejsze, ze suka jest pod dobrą opieką, hodowca ma nauczkę i zdobyl nowe doswiadczenia w kwestii hodowlanej, hodowla to nie jest przeciez latwa sprawa, lepiej chyba ze rep byl sprawdzony, a nie byla to wpadka hodowlana np. dwoch ras, czy repa ze wspolnymi przodkami, ktory moze mieszkac z hodowli(np. syn suki), myslę ze jesli z zkwp sprawa jest zalatwiona a suka jest pod stałą opieką wtererynaryjną, to nie mozna az tak krytycznie podchodzic. Ludzie popelniaja bledy wieksze czy mniejsze, z pewnoscią hodowca poniesie tego konsekwencje, byc moze suka nie będzie miala juz pozniej miotu przez dlugi czasu. Jak i tak na to co się stało to dobrze, ze wiadomo kto jest repem i tyle.