Autor |
Wiadomość |
vainilla
Administrator

Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:44, 04 Sty 2013 Temat postu: Jak zmęczyć BOSTONA nie wychodząc z domu? |
|
|
Zimne i deszczowe dni nadeszły całkiem niedawno i więcej czasu spędzamy w domu. Jak Wasze maluchy sobie z tym radzą, macie jakieś sposoby żeby je zmęczyć w domu?
Ćwiczenia fizyczne, umysłowe?
Znalazłam fajny filmik na ten temat, chyba już jutro pierwsza próba:)
http://www.youtube.com/watch?v=iwaSgCCnKSw
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vainilla dnia Pią 15:44, 04 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
nefre
Stary Wyga

Dołączył: 08 Lis 2011
Posty: 535
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lipa/Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:02, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Najlepszy sposób - drugi boston, trzeci, boston, czwarty boston... i dwa koty
A tak na poważnie głównie umysłowe rzeczy żeby za bardzo nie nakręcać towarzystwa, albo przy jednym zawsze można poganiać piłeczkę, pochować smakołyki w domu itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vainilla
Administrator

Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:21, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
nefre napisał: | Najlepszy sposób - drugi boston, trzeci, boston, czwarty boston... i dwa koty
A tak na poważnie głównie umysłowe rzeczy żeby za bardzo nie nakręcać towarzystwa, albo przy jednym zawsze można poganiać piłeczkę, pochować smakołyki w domu itd. |
Ja myślę że pomysł z kolejnym psem lub kotem jest bardzo trafiony i bardzo na poważnie no ale jeszcze trochę muszę poczekać więc doraźnie chcę coś wymyśleć żeby ani Amcia się nie męczyła w domu ani ja jej chodzeniem za mną. Ona biedna się snuje za mną z piłeczką w pyszczku cały dzień. Już godzinę jej rzucam do przedpokoju, ona przynosi, trochę się szarpiemy, potem znów rzucam. Zaraz jakiejś komendy może się znów nauczymy
Poszłabym z nią na dwór bo nie pada, ale chora jestem
P.S. Myślę że taki pies jak BT musi mieć towarzystwo w postaci innego psa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vainilla dnia Pią 16:22, 04 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agg
Dyskutant

Dołączył: 08 Wrz 2011
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:27, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
My rzucamy piłką ze skokami po kanapie czy przez nogi... co się da. Niestety wszystko mało skuteczne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JoannaSikorska
Dyskutant

Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:32, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
no ja tez mam z tym problem bo mój BOsToN sie troche nudzi jak leje i zimno na dworze ma co prawda swojego kolegoe DrUpiEgo(mops)ale on nie wytrzymuje z BoStonemM dlużej niż godzina bo wychodzi od nas zasapany i ledwie żywy a NAsz boski BOstoN prawie nic i nadal ma ochote na psoty:)no a jak nie ma DruPIego to chodzi za mna ze Swoim porozdzieraną kazką i musze mu rzucac albo ją szarpiemy:)lepiej żeby Moj boski B. sie nie nudził bo mu rozne głupoty potem do tej ślicznej główki przychodzą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JoannaSikorska
Dyskutant

Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:33, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
porozdzieraną kaczką miało byc:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vainilla
Administrator

Dołączył: 14 Gru 2011
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:35, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
to fakt, że różne rzeczy BT przychodzą do głowy z nudów co jest choćby w wątku Efekty nudy...
My mamy potarganą Fredkę, taką dla psów. Bo pluszaki dla dzieci to jest kwestia 30 sekund i po zabawie, każdy szew rozgryziony, plusz dookoła.
I znów trzeba wymyślać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vainilla dnia Pią 20:36, 04 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JoannaSikorska
Dyskutant

Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:52, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
No to fakt nasza kaczuszka miała juz kilka razy zakładane szwy bo wnetrzności jej wypadały ale on sie z nią nie rozstaje i bardzo ją lubi wiec żal mi go pozbawiac jego żółciutkiej przyjaciółki:)no ale chyba niedługo bede musiała sie rozejrzeć za czyms mocniejszym:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AjdaTola
Administrator

Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:03, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Tola ma o tyle łatwiej, bo w domu są 2 koty, które kilka razy dziennie przegoni po mieszkaniu. Choć ostatnio bestie się wyszkoliły i wiedzą, że małą nie robi im krzywdy tylko w zabawie goni - stają nieruchomo i mają gdzieś wszystko. Do tego bawimy się zabawkami. Lecz niestety nic nie zastąpi dworu... No chyba, że zabawa z drugim psem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
JoannaSikorska
Dyskutant

Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:09, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jak mały podrosnie do roku może dwóch lat to mamy w planach kupic jeszcze jednego psiaka ale chcieli byśmy żeby był to buldog angielski lub francuski:)a najchetniej to oby dwa:)ale jak narazie to pozostaja Boskiemu B.tylko zabawki i mopsik DrUpI
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|